Reportaż „Z ostatniej ławki”
                Nie tak dawno zostałam zawiadomiona o sytuacji panującej w gimnazjum publicznym w naszej miejscowości, postanowiłam sama sprawdzić prawdziwość otrzymanych informacji. Nie do końca wierzyłam w to co może się tam dziać.
                Pierwsze wrażenie było nieskazitelne. Uczniowie byli uśmiechnięci i mili, a nauczyciele okazali się bardzo sympatyczni. Nie, nie wskazywało na to, co dzieje się tak naprawdę za drzwiami klasy206. Była to sala pani Kanibal wychowawczyni klasy I E.
                Po skończonej lekcji z panią Kanibal podeszłam do ucznia zapytać o to, co tak naprawdę dzieje się na lekcji geografii. Obiecałam pomóc, dopiero wtedy chłopiec niechętnie zaczął opowiadać o tym, co dzieje się za drzwiami. Jednakże jego wypowiedz była haotyczna i niezrozumiała, dlatego podeszłam do dziewczynki, która stała niedaleko nas.
- Tomek jest zdenerwowany ponieważ jest jednym z tych prześladowanych.
Zdziwiła mnie jej wypowiedz więc postanowiłam drążyć ten temat. Zapytałam o co dokładnie chodzi z tą geografią.
-Pani Kanibal to terrorystka. Upodobała sobie kilku uczniów, których pyta na każdej lekcji i niezależnie od tego, co powiedzą, wstawia im pały. Zdarzało się też, że ubliżała im na lekcjach. Uczniowie są przerażeni, bo nie mają do kogo zwrócić się o pomoc, bo nikt im nie wierzy.
                Dowiedziawszy się o tym wydarzeniu postanowiłam przeprowadzić wywiad wśród nauczycieli. Wszyscy zgodnie twierdzili, że ma ona porywczy charakter, jednak jej kontakty z uczniami są dobre. Nie wiedząc którą ze stron mam poprzeć, poprosiłam jednego ucznia, aby gdy będzie działo się coś podejrzanego, nagrał to na telefon i bezwłocznie zadzwonił.
                Po 2 dniach mój telefon zadzwonił. Okazało się, że uczniowie mają dowody dotyczące sprawy piani Kanibal. Następnego dnia udałam się do szkoły wyjaśnić zaistniałą sytuację. Po obejrzeniu filmiku nagranego na telefon wraz z uczniami postanowiłam działać. Doszło do rozmowy z panem dyrektorem i panią Kanibal, która na ten temat nie miała nic do powiedzenia.
                Sprawa została rozwiązana. Uczniowie byli poniżani przez nauczyciela od dłuższego czasu.
                Dyrektor odebrał pani Kanibal wychowawstwo, a także zmniejszył liczbę godzin. Z nowego wychowawcy uczniowie byli zadowoleni.
                Ta sprawa skończyła się dobrze, ale uczniowie nie powinni bać się prosić o pomoc.
 
Dorota Ziobro