„Księżniczka” – recenzja
„Księżniczka” – recenzja
„Księżniczka”, którą napisała Rebecca Hogan Lee to romans. Książka opowiada o czasach królów i jest powieścią historyczną. Nigdy nie lubiłam takich książek, ale postanowiłam ją przeczytać z myślą, że może będzie ciekawa. I jednak książka okazała się fantastyczna. Powieść mówi o Księżniczce Georginie, która jest następczynią tronu bałtyckiego księstwa Saxe – Wallerstein – Kordya. Po zamachu stanu i śmierci rodziców, zabitych przez dążącego do władzy i oślepionego żądzą kuzyna zdrajcę księżniczka musi uciec do Szkocji.
I od tej chwili książka sprawiła, że nie mogłam przestać jej czytać, tak bardzo mnie zafascynowała. Georgina przeżywa wspaniałą, romantyczną przygodę w Szkocji. Z garstką wiernych sług ukrywa się jako pokojówka w położonym na odludziu domku myśliwskim, który nieoczekiwanym zrządzeniem losu wygrywa w pokera bogaty i przystojny Amerykanin. Nowy właściciel Adam McKendrick, przybywa do swej szkockiej posiadłości, gdzie czeka już na niego służba Adam jest zaskoczony zwyczajami panującymi w domu, a zwłaszcza zachowaniem pokojówki Ginny, dziewczyny niezwykle pięknej, ale nad wyraz niezręcznej…
„Księżniczka” to piękna opowieść o miłości, która wzrusza oraz bawi. Z książki można także dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o zwyczajach i kulturze królów i książąt. Moim zdaniem dzieło Rebecci Hogan Lee to wspaniała opowieść.
Gorąco polecam tą fantastyczną książkę.